rzucanie palenia

chciałbym rzucić w końcu palenie, bo doszedłem do wniosku, że nie warto palić, jaka najlepsza metoda?

Najlepsza metoda to przestać palić. Najważniejsze, że stopniowo, na początek dwa trzy papierosy mniej, i tak z tygodnia na tydzień. To jest długi proces. trzeba oszukać mózg.

Najlepiej przestać z dnia na dzień a nie jakoś stopniowo bo to nigdy nie pomaga i albo chcemy rzucić palenie albo nie Smile

Witam nie palę 27 miesięcy a paliłem dobre 18 lat. Rzucanie na raty nie przynosi skutku. Wiele razy próbowałem i zawsze wracałem do palenia . Ograniczanie jest bez sensu. Jeden dzień czy tydzień się człowiek ogranicza a później coś się zdarzy w naszym żuciu , czy też pójdziemy na imprezkę i znowu wraca się do palenia. Ja rzuciłem z dnia na dzień i nawet tego nie planowałem. Po prostu był ostatni czerwca( niedziela) akurat miałem urlop, w paczce 2 papierosy , w portfelu pusto po wychodnym w kolegami, na złość w sklepie osiedlowym nie można płacić kartą Sad

do bankomatu daleko. I tak paląc ostatniego papierosa stwierdziłem że nie pójdę do bankomatu ( nie będą jakieś papierosy mną rządzić ) myślę sobie jest okazja spróbuje nie palić ile wytrzymam to wytrzymam .... I tak się zaparłem że do dziś nawet ani razu nie wziąłem papierosa do ust. Myślę że najważniejsze jest aby nie ulec i nie tłumaczyć sobie że jeden nie zaszkodzi... Ja nie uległem i bardzo się z tego powodu cieszę i polecam wszystkim , może i fajn ie jest puścić dymka ale zapewniam szkoda zdrowia i kasy....Próbujcie rzucić aż w końcu się uda:)

ja slyszalem od kumpla ze dobrze dziala desmoxan, probowal ktos jeszcze?

ja jak zawsze rzucam to mi nie wychodzi słabo to widzę ciągle coś mi nie idzie zawsze mam problem chyba musze udać się do psychloga.

ja ostatnio ograniczylem przez chorobe, ale tego nikomu nie zycze Razz

to tez w sumie sposob Very Happy

ale ogolnie pomagaja tabletki

a lepsze tabletki czy plastry bo sie waham?

Wysłany: Wto 1:15, 08 Mar 2016

tez bym chcial wiedziec, kiedys trzeba rzucic to dziadostwo Smile